Tłusty czwartek spędza sen z powiek osobom będącym na dietach odchudzających. Dzieje się tak dlatego, że szczególnie w tym dniu wokół czają się pokusy, które mogą nas kosztować nawet 1000 dodatkowych kalorii. Skąd się wziął ten dzień i jak uchronić się przed przyjęciem w nim nadliczbowych kalorii? Zobaczmy.
Kaloryczny koniec karnawału
Tłusty czwartek to według tradycji ostatni czwartek przed Wielkim Postem. Rozpoczyna on ostatni tydzień karnawału . Wielki Post kiedyś przestrzegano bardzo restrykcyjnie, zatem okres karnawału, a szczególnie jego ostatni tydzień był okazją do beztroskiego objadania się. Stąd z pewnością w kulturze przyjął się zwyczaj spożywania w Tłusty Czwartek tłustych pączków, faworków i innych słodkości. Pączki są jedzone już od wieków. Pierwsze były robione z typowego ciasta chlebowego, nadziewano je nie marmoladą, a: boczkiem, słoniną czy też mięsem. Pączki w słodkiej formie stały się popularne dopiero później. W zależności od regionu nadziewa się je różnymi składnikami. Na Podhalu np. obowiązkowe jest nadzienie różane. Według tradycji każdy musi zjeść w Tłusty Czwartek przynajmniej jednego pączka. W przeciwnym razie nie zapewni sobie szczęścia i pomyślności w dalszej części roku.
Cena tradycji
Każdego roku tysiące ludzi zadaje sobie pytanie: ile kalorii rzeczywiście ma pączek. Różne źródła podają różne wartości. Tradycyjny, smażony pączek z lukrem i marmoladą to aż 300 kcal. Jego pieczony odpowiednik z lukrem pomarańczowym i marmoladą różaną ma wartość 250 kcal.
Niestety jest to dużo. Taka kaloryczność jest porównywalna do wartości całego posiłku w jednej z najpopularniejszych obecnie diet – 3D Chili. Łatwo sobie policzyć, że zjedzenie pączka dostarcza nam prawie tyle energii, co pełnowartościowy obiad. Tłusty pączek z czekoladą obok dostarczenia nadliczbowych kalorii, spowalnia również metabolizm i jest silnym demotywatorem podczas diety odchudzającej.
Co zamiast pączka?
Niewielu z nas potrafi zrezygnować ze słodkości. Szczególnie w tym dniu, gdy pączki jedzą dosłownie wszyscy. Niestety, jeśli zależy nam na diecie, powinniśmy postawić na mniej kaloryczne zamienniki pączków – chociażby bułeczki drożdżowe z cynamonem i imbirem lub innymi przyprawami (udowodniono, że przyprawy mają działanie odchudzające – można je znaleźć w planie Diety 3D Chili).
Przepis na bułeczki:
▪ 100 ml ciepłego mleka
▪ 50 g drożdży
▪ 370 g mąki tortowej
▪ 50 g cukru
▪ 1/2 łyżeczki soli
▪ 3 jajka
▪ 170 g masła
▪ jajko do posmarowania
▪ cynamon, imbir lub dowolnie wybrane inne przyprawy lub nadzienie
Z drożdży, mleka i łyżki cukru robimy rozczyn. W dużej misce mieszamy mąkę, cukier, sól, wyrośnięty rozczyn i jajka. Wyrabiamy ciasto i zostawiamy do wyrośnięcia. Następnie formujemy bułeczki, a do środka wkładamy nadzienie.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni ok. 25 minut.
Administrator oświadcza, że informacje zamieszczone w historiach odchudzania, są prywatnymi opiniami użytkowniczek i nie gwaratnują osiągnięcia takich samych wyników w odchudzaniu.
Piekłam z tego przepisu! Powiem Wam, że dobre wyszły te bułeczki:)
a co dodałaś?
Też piekłam! Super pomysł, a w ogóle to można pokombinować z dodatkami. Ja dodałam jabłko+cynamon z imbirem. Cudo.
Ile sztuk bułeczek wychodzi z jednej porcji? 🙂 ja dodam ksylitol zamiast cukru i mąkę razową 😀